Autor |
RE: Kondycja debaty krytycznoliterackiej na portalach internetowych |
Jacek Madynia
Użytkownik
Postów: 42
Miejscowość: Mazowsze
Data rejestracji: 02.05.10 |
Dodane dnia 09.06.2013 05:46 |
|
|
Gloinnen napisała a Jacek Madynia z uwagą przeczytał:
Ale często w komentach ludzie zarzucają Autorowi - "to nie jest wiersz"... W oparciu o jakie kryteria?
W moim przypadku jest to ocena w 100% subiektywna. Gdy dzieło nie wydaje mi się wierszem, nazywam go "tekstem", co dla niektórych jest synonimem wiersza, dla mnie zaś oznacza przekaz w formie graficznej.
Edytowane przez Jacek Madynia dnia 09.06.2013 07:05 |
|
Autor |
RE: Kondycja debaty krytycznoliterackiej na portalach internetowych |
Gloinnen
Użytkownik
Postów: 120
Miejscowość: Tol Eressea
Data rejestracji: 18.05.11 |
Dodane dnia 08.06.2013 06:02 |
|
|
Ale często w komentach ludzie zarzucają Autorowi - "to nie jest wiersz"... W oparciu o jakie kryteria?
Ale to już może nowy wątek by się przydał...
Edytowane przez Gloinnen dnia 08.06.2013 06:03 |
|
Autor |
RE: Kondycja debaty krytycznoliterackiej na portalach internetowych |
haiker
Użytkownik
Postów: 268
Data rejestracji: 12.09.08 |
Dodane dnia 07.06.2013 21:43 |
|
|
Gloinnen napisał/a:
Nie sądzę, żeby wprowadzenie - nawet symbolicznej opłaty - za publikację było dobrym rozwiązaniem, bo wówczas - nie daj Boże - trafi się nam jakiś bogaty grafoman i zaleje forum płodami swojej weny. Aż strach się bać.
(...)
NB, czy była już tutaj jakaś dyskusja na temat tego, co jest "tylko" tekstem i "aż" wierszem? Jaka jest różnica, między nimi?
W złą stronę kombinujesz - tacy wklejają też obecnie. Opłata przesiałaby biedniejszych grafomanów, a takich jest większość. Więc zysk spory, bo liczba publikacji beznadziejnych wierszy spadła by znacznie.
Nie było dyskusji, bo nie jest potrzebna. Tak jak nie potrzebna jest dyskusja czym jest motocykl a czym samochód. Wiersz i tekst mają pewien zakres zachodzący na siebie, co w wykorzystywanym przeze mnie w komencie, praktycznie uczyniło je synonimami.
Jacek Madynia napisał/a:
Masz rację. Rzeczywiście zwracam uwagę na szczegóły, co może być dla niektórych denerwujące.
(...)
Napisałeś, że podobni do mnie nie powinni się zajmować analizą tego zagadnienia. Jestem na tym portalu od kilku lat. Może bez wielkich osiągnięć, ale mam swoje spostrzeżenia, przemyślenia. Ten wątek wydaje mi się ciekawy i dlatego próbuję się udzielać. Może nie powinienem, bo w sumie co ze mnie za krytyk albo poeta.
To "Me, my ego and I" było niepotrzebne. Ja tylko dostrzegłem, że napisałeś coś, co nie miało miejsca - oczywiście według mnie - ale to pewnie mało ważny szczegół.
Nie napisałem dlatego, że jest denerwujące, ale że mylisz instytucję cytatu z narzędziem zwanym relacją, czyli napisałeś faktycznie nieprawdę.
No właśnie - według ciebie nie miało miejsca.. Me, my ego and I musi zabrać głos. Zrozum, że streszczenia NIE MUSZĄ posługiwać się słowami wyjętymi ze streszczanego tekstu, więc skąd i po co te wnioski, że coś nie miało miejsca, gdy piszesz o różnych rzeczach.
Edytowane przez haiker dnia 07.06.2013 21:54 |
|
Autor |
RE: Kondycja debaty krytycznoliterackiej na portalach internetowych |
Gloinnen
Użytkownik
Postów: 120
Miejscowość: Tol Eressea
Data rejestracji: 18.05.11 |
Dodane dnia 07.06.2013 20:33 |
|
|
A to niegłupie. Hi hi, na chwilę obecną w zasadzie zawsze ignorancję czytającego można tłumaczyć tym, że to Autor źle napisał, tak, że nie wiadomo o co chodzi. Z drugiej strony taki odautorski komentarz "co Autor miał na myśli" niektórzy mogą właśnie odebrać w ten sposób, że się z nich idiotów robi...
Jak ja czegoś w wierszu nie rozumiem - to staram się dotrzeć do źródeł, choćby najbanalniejszych - Google, wiki. Nie jest ujmą - nie wiedzieć. Raczej bym nie posądzała Autora o źle napisany wiersz, tylko dlatego, że ja mam luki erudycyjne. Jeżeli już pojawia się zagadnienie hermetyczności, to raczej nie związane z konkretnymi pojęciami, czy nawiązaniami, bo te akurat najłatwiej jest rozkodować. Na ogół tkwi to głębiej, w sposobie budowania znaczeń, w bardzo specyficznym zastosowaniu języka. Ostatnio czytałam o poezji semantycznej na przykład i stwierdziłam, że to może być cholernie "zamknięte" pisanie.
Ale tu z kolei dużą przyjemność może sprawdzić dociekanie, rozwijanie. Każdy tekst ma jakieś okienka, punkty zaczepienia. Można zresztą samemu rysować różne mapy. Idąc ścieżka po ścieżce, cudownie jest przeżyć ten moment, gdy się wszystko zaczyna układać w całość, gdy można odtworzyć proces twórczy "od tyłu"...
Dobra, rozgaduję się nie na temat. Ale jednak nie pozbawiałabym czytelników satysfakcji z własnoręcznego łuskania wierszy.
Edytowane przez Gloinnen dnia 07.06.2013 20:36 |
|
Autor |
RE: Kondycja debaty krytycznoliterackiej na portalach internetowych |
aleksanderulissestor
Użytkownik
Postów: 885
Miejscowość: natura
Data rejestracji: 23.01.12 |
Dodane dnia 07.06.2013 20:16 |
|
|
coś mi się zdaje że nic z tego nie wyjdzie bo niby kto miałby się tym zająć ja nie mam już wystarczającą liczbę nieżyczliwych -:))
wyjściem uczciwym w miarę i sensownym byłaby notka czy metryczka o wierszu mówiąc wprost
o czym jest wiersz
styl
forma
język
inne
ja staram się w miarę potrzeb tłumaczyć co i jak jeśli wszyscy się zgodzą mając takie wprowadzenie z bożą pomocą można dyskutować o warsztacie i poprawiać jeden drugiego
zmobiluje to nas wszystkich do zajrzenia nie tylko do poezji ale i innych pozycji
ale jak już wcześniej wspomniałem obedrze to niektóre poetyki z tajemnicy więc nie rokuję temu pomysłowi przyszłości obym się mylił
autor |
|
Autor |
RE: Kondycja debaty krytycznoliterackiej na portalach internetowych |
Gloinnen
Użytkownik
Postów: 120
Miejscowość: Tol Eressea
Data rejestracji: 18.05.11 |
Dodane dnia 07.06.2013 19:46 |
|
|
NB, czy była już tutaj jakaś dyskusja na temat tego, co jest "tylko" tekstem i "aż" wierszem? Jaka jest różnica, między nimi?
Edytowane przez Gloinnen dnia 07.06.2013 19:46 |
|
Autor |
RE: Kondycja debaty krytycznoliterackiej na portalach internetowych |
Jacek Madynia
Użytkownik
Postów: 42
Miejscowość: Mazowsze
Data rejestracji: 02.05.10 |
Dodane dnia 07.06.2013 19:25 |
|
|
Masz rację. Rzeczywiście zwracam uwagę na szczegóły, co może być dla niektórych denerwujące. Gdy wiersz - według mnie - nie trzyma rytmu, bez chwili zastanowienia wytykam to jako błąd.
Napisałeś, że podobni do mnie nie powinni się zajmować analizą tego zagadnienia. Jestem na tym portalu od kilku lat. Może bez wielkich osiągnięć, ale mam swoje spostrzeżenia, przemyślenia. Ten wątek wydaje mi się ciekawy i dlatego próbuję się udzielać. Może nie powinienem, bo w sumie co ze mnie za krytyk albo poeta.
To "Me, my ego and I" było niepotrzebne. Ja tylko dostrzegłem, że napisałeś coś, co nie miało miejsca - oczywiście według mnie - ale to pewnie mało ważny szczegół. |
|
Autor |
RE: Kondycja debaty krytycznoliterackiej na portalach internetowych |
Gloinnen
Użytkownik
Postów: 120
Miejscowość: Tol Eressea
Data rejestracji: 18.05.11 |
Dodane dnia 07.06.2013 19:22 |
|
|
Nie sądzę, żeby wprowadzenie - nawet symbolicznej opłaty - za publikację było dobrym rozwiązaniem, bo wówczas - nie daj Boże - trafi się nam jakiś bogaty grafoman i zaleje forum płodami swojej weny. Aż strach się bać.
Natomiast dobry pomysł z przedszkolem, tylko że ja z kolei uważam, że banowanie jest głupie. Kto niby miałby o tym arbitralnie decydować? Jeżeli już wprowadzić jakieś sito, to raczej w kierunku pozytywnym. Np. w przedszkolu każdy, kto musi, bo inaczej się udusi, może się produkować. Do działów "z wyższej półki" utwór musiałby zostać przyjęty przez jakieś gremium. Ale też byłaby wrzawa, że jakim prawem ktoś coś ogranicza, ocenia. I zawsze znajdą się niezadowoleni - jedni psioczą, że za liberalnie, inni, że zamordyzm.
A przejrzałam podlinkowaną dyskusję o Kolaborantach. Coś tak jeszcze w temacie krytyki w ogóle - czy tutaj trzeba otrzymać od kogoś kartę rowerową/prawo jazdy/przepustkę do sejmu, itp., aby w ogóle móc swobodnie wypowiadać się pod wierszami według swojego uznania, zgodnie z wiedzą własną i czytelniczymi odczuciami? Czy trzeba się chwalić publikacjami, dorobkiem, itp.? A jeśli nie - to najwyżej wolno mi dowalić jakiemuś gniotorobowi, ale od NASZYCH ARCYDZIEŁ wara, bo co wolno wojewodzie to nie tobie samochodzie?
Podobnie zresztą WARA od wszystkiego... Jakoś ciężko oddychać...
NB. O oszczędzaniu słów w poezji i walce z przegadywaniem właśnie coś aktualnie "tworzę"... ;) Zapodam jak skończę.
Edytowane przez Gloinnen dnia 07.06.2013 19:37 |
|
Autor |
RE: Kondycja debaty krytycznoliterackiej na portalach internetowych |
haiker
Użytkownik
Postów: 268
Data rejestracji: 12.09.08 |
Dodane dnia 07.06.2013 18:14 |
|
|
Zdecydowanie nie odróżniasz funkcji cytowania od funkcji relacji. Równie dobrze możesz zarzucać komuś, że w streszczeniu nie użył słów tekstu będącego odniesieniem.
Należysz do grupy nazywanej z angielska "Me, my ego and I". Tacy ja ty mówią: MOJE słowo "tekst" jest nienaruszalna, i wara tym, którzy nawiązując do niego użyją słowa "wiersz" (który ma inny zakres znaczeniowy niż "tekst", ale częściowo zachodzą, i to akurat tak, co pozwala na ich wymienne użycie w moim komencie, bo desygnaty w tym przypadku są praktycznie identyczne).
Należysz także do grupy osób, które w komentarzu na pół strony dojrzą orta, i już biegną z wieścią-odezwą-hymnem czy nie wiem czym i wołają - belka, belka w oku!!!
Żadna z tych grup nie powinna się zajmować analizą tego zagadnienia. Jeśli potrafisz we właściwy do tematu sposób, to pisz. Jeśli masz robić szkolne wytyki to sobie daruj, bo o inną stawkę tu chodzi.
Napisałeś JEDNO zdanie w całym swoim komencie odnoszące się do dyskusji, choć trudno powiedzieć, że było to zdanie istotne merytorycznie. Odnoś się do zagadnienia, nie do tekstu. |
|
Autor |
RE: Kondycja debaty krytycznoliterackiej na portalach internetowych |
Jacek Madynia
Użytkownik
Postów: 42
Miejscowość: Mazowsze
Data rejestracji: 02.05.10 |
Dodane dnia 07.06.2013 17:34 |
|
|
Świetny pomysł aby podać jako przykład do tego wątku komentarze ostatniego tekstu Glo.
Jest tylko jedno ale...
Jeżeli powołujemy się na czyjeś wypowiedzi starajmy się być dokładni, bo już zmiana jednego wyrazu potrafi zmienić sens całej wypowiedzi. Gdy wyrywamy zdanie z kontekstu zastanówmy się,
czy też nie wypaczamy wypowiedzi.
A Ty haiker tak zrobiłeś. A oto przykład:
haiker napisał/a:
...
Ktoś wpisał, że ważny temat (nie wiem co to mówi o wierszu)...
Przeczytałem wszystkie komentarze i nikt nie napisał, że ważny temat. Ja napisałem jako pierwszy: Bez wątpienia tekst zaangażowany. Świadomie napisałem tekst, nie wiersz. Dla uważnego czytelnika to wystarczy. On zrozumie, że dla mnie to nie jest wiersz. W drugim zdaniu napisałem: Coś więcej niż autorski reportaż z tego wstrząsającego wydarzenia, ale czy dużo więcej?
Czy to naprawdę nic Ci nie mówi. Glo zrozumiała.
haiker napisał/a:
I można tak utyskiwać na temat poziomu krytyki i krytyków.
Ano można... W przerwach między krytykowaniem tego czy tamtego,
dobrze jest spojrzeć krytycznym okiem na siebie. |
|
Autor |
RE: Kondycja debaty krytycznoliterackiej na portalach internetowych |
haiker
Użytkownik
Postów: 268
Data rejestracji: 12.09.08 |
Dodane dnia 07.06.2013 11:37 |
|
|
Miałem zamiar napisać, że poziom dyskusji widać np. po twoim ostatnim wierszem (tj. http://www.poezja-polska.pl/fusion/readarticle.php?article_id=34038 )
Ktoś wpisał, że ważny temat (nie wiem co to mówi o wierszu), część osób wkleiła komunały o necie (jakie można wpisać pod każdym ze słowem wiążącym się z internetem). Mam nawet wątpliwość, czy "nomen omen" to dostateczne podkreślenie słowa "judasz", bo nie chodzi tylko o dziurkę przez którą widać, ale i kogoś (coś), kto (co) zdradza.
I można tak utyskiwać na temat poziomu krytyki i krytyków.
Tylko czy to coś haniebnego, że pan Stefan z okolic Pińczowa struga świątki i nie zna innych rzeźbiarzy świętych figur poza niejakim Witem Stwoszem? Czy to coś złego, że poezja jest niezależna od wyedukowania? To oczywiście inna poezja, lecz mój brak znajomości jakiejś publikacji Miłosza w roku 1967 nie przeszkadza mi w większości odbierać poezję, nawet jego.
Problem tkwi w tym, że na jednej stronie na pp mamy wiersze z różnych gatunków. Być może warto podzielić je jakoś (np. liryka warkoczy i wianków, koprolalia, alkohol i inne używki jako nośnik wiersza, Polska Walcząca, eksperymenty, experymenty, experymenty do kwadratu, kwadrat do eksperymentów i eksponent). Wówczas wchodząc na podstronę o liryce dotyczącej drzew w parku będę wiedział czego się spodziewać. Jeśli powyższe kategorie są zbyt szczegółowe to prostsze, typu wiersze białe, sonety itp. także są sensowną alternatywą. Dzięki znaczeniu wierszy słowami kluczowymi (np. jeden co do kwestii rymowany czy nie, liryka, historia Polski a la Sienkiewicz itp.) ograniczonymi np. do 3-4 na wiersz pozwoliłoby odnalezienie wiersza według klucza.
Prócz tego podstrona przedszkole, gdzie mogliby wklejać początkujący, ale jeśli wklejaliby z uporem maniaka, mimo zdecydowanie negatywnych ocen ich prób, to należałoby ich zbanować.
Nie wiem jednak na ile jest to możliwe na tym portalu, ale to inna kwestia.
Praprzyczyną w ogóle pojawienia się takich rozważań jak twoje jest prawdopodobnie brak szacunku do czytającego. Wklejenie bzdeta nie kosztuje, już konieczność wysłania sms za 1 zł byłoby dobrym filtrem. Ten sam brak szacunku powoduje, już mniej szkodliwy, zachwyt własnymi słowami, co skutkuje wpisywaniem wierszy za długich, ze szkodą dla jakości słów.
Edytowane przez haiker dnia 07.06.2013 11:39 |
|
Autor |
RE: Kondycja debaty krytycznoliterackiej na portalach internetowych |
helutta
Użytkownik
Postów: 17
Miejscowość: Istebna
Data rejestracji: 16.11.10 |
Dodane dnia 06.06.2013 14:33 |
|
|
Elżbieto, powiedziałabym, że stosunkowo mało. Twórcze środowisko- powiadasz, ale to nie jest takie proste, zwłaszcza np, na wsi. Nie żebym narzekała, ale coraz mniej znam osób, które czytają książki, interesują się literaturą czy kulturą. Nie lubię biadolić na ten temat, staram się swoim uczniom przekazać to, co uważam za wartość, może to mało.
Z drugiej strony czasem nie wiem, czy napisać do kogoś na portalu, z powodu jego wierszy, które mi się podobają, choć mam wielka ochotę... Ale to już pewnie wątpliwości wynikające z mojego charakteru.
Ja tez myślę, że to dobre miejsce dla piszących, zwłaszcza takich jak ja-żyjących sobie wieloma sprawami dość :) zwyczajnych ludzi, z dala od wielkiego świata :)). Pozdrawiam Monika |
|
Autor |
RE: Kondycja debaty krytycznoliterackiej na portalach internetowych |
Elżbieta
Użytkownik
Postów: 304
Miejscowość: Darłowo
Data rejestracji: 04.01.09 |
Dodane dnia 06.06.2013 12:46 |
|
|
helutto, pozwolę sobie nie zgodzić się z Tobą :) nadal jest wiele osób zrzeszających się w grupy, dyskutujących, lubiących przebywać razem, to kwestia wyboru. Z przyjemnością poznaję człowieka, który jest autorem czytanych i lubianych przeze mnie tekstów. Wówczas interesujące rozmowy bywają inspiracją i zachętą do dalszego tworzenia. Nie wyobrażam sobie teraz odcięcia się, wyalienowania poza tzw. twórcze środowisko.
Gloinnen, przeczytałam Twoje posty i myślę, że masz trochę racji w tym co piszesz o ludziach odchodzących z portali, na których "raczkowali" i uczyli się poezji. Potem przyszedł moment, kiedy spostrzegli, że stali się nagle "wielkimi połetami" :) Bawią się w krytyków, recenzentów, rażą swoim dyletanctwem... oj, znamy takich, znamy :) PP jest dobrym portalem warsztatowym. Mogę coś o tym powiedzieć, bo sama szlifowałam na nim pióro i zdarzało mi się przyjąć zimny prysznic. To była zachęta do walki z trudnościami. Myślę, że w krótkim czasie nauczyłam się więcej, niż mogłabym się spodziewać. Gloinnen, zachęcona Twoimi postami, zdałam sobie sprawę, jak dawno nic tu nie wklejałam :) Pozdrawiam :) |
|
Autor |
RE: Kondycja debaty krytycznoliterackiej na portalach internetowych |
aleksanderulissestor
Użytkownik
Postów: 885
Miejscowość: natura
Data rejestracji: 23.01.12 |
Dodane dnia 06.06.2013 08:14 |
|
|
-:)))
sądzę że bez dobrej woli nie ma co marzyć o konstruktywnej dyskusji
więcej poezji jest w recenzjach tomików czy zeszytów poetyckich niż w nich samych z wiadomych powodów
skostniałych struktur i skostniałych poetów co to te struktury obsiedli
tak to widzę
żeby już nie gasić oliwą ognia powiem tylko że nad tym co gnębi rzeczywiście poezję należy przejść do porządku dziennego ale robić swoje na tyle na ile się da raz człowiek oberwie raz nie życie składa się z porażek nawet jeśli wielu nie przekonam to i tak wielu przyzwyczai się do tego w końcu inni się odważą a jeszcze inni pozostaną niewzruszeni jak dotąd
to proces
jest tu parę osób które piszą w rozpoznawalny właściwy dla nich sposób
to też wartość sama w sobie nie zabierają głosu a zabierają
jest wiele kwestii do poprawienia na tej niwie same teksty same recenzje to w skali całego problemu szczyt góry lodowej mam wrażenia że czas na sanację ale z planem głową przykładem i odwagą bez tego ani rusz
autor |
|
Autor |
RE: Kondycja debaty krytycznoliterackiej na portalach internetowych |
Gloinnen
Użytkownik
Postów: 120
Miejscowość: Tol Eressea
Data rejestracji: 18.05.11 |
Dodane dnia 06.06.2013 07:44 |
|
|
na gruzach można budować tylko gruzy albo favele da się mieszkać tylko jak żyć
Ale można też przy tym się dobrze bawić. Ale do tego może potrzebne, jak napisała helutta, jakieś zżycie, odpowiednia - heh:) - "oprawa sytuacyjna" (te biesiadki, choćby), nie wiem... Trudno powiedzieć, czemu czasami ludzie decydują się razem robić fantastyczne rzeczy, a czasami się okopują... "Entuzjazm to delirium rozumu?" (Morgenstern)
|
|
Autor |
RE: Kondycja debaty krytycznoliterackiej na portalach internetowych |
aleksanderulissestor
Użytkownik
Postów: 885
Miejscowość: natura
Data rejestracji: 23.01.12 |
Dodane dnia 06.06.2013 07:18 |
|
|
obawa że rzeczowa dyskusja obedrze poezję z nimbu tajemniczości jest spóźniona to że manifesty założą kaganiec jakiejkolwiek wypowiedzi niepoważne
cały rozwój a nawet trwanie ma swoje raz silniejsze raz słabsze podstawy
nie odbywa się nigdy liniowo nie wiem jak byśmy go zaprogramowali raz biegnie tak raz siak i często chodzi po manowcach
problem polega na tym że nie powinno się odrzucać pewnych trwałych cech jednej poetyki zastępując ją w całości czymś bliżej nieokreślonym lub nie dającym się zdefiniować bez żmudnego ślęczenia
to że po takiej dyskusji wszyscy wszystko będą zaraz wiedzieć i stworzą nową poezję to też mrzonka z różnych powodów
na gruzach można budować tylko gruzy albo favele da się mieszkać tylko jak żyć
autor |
|
Autor |
RE: Kondycja debaty krytycznoliterackiej na portalach internetowych |
Gloinnen
Użytkownik
Postów: 120
Miejscowość: Tol Eressea
Data rejestracji: 18.05.11 |
Dodane dnia 06.06.2013 07:10 |
|
|
Helutto, oj tak. Nie mylisz się. Nie ma to, jak pół litra na stole i zgrana poetycka brać! Wtedy przynajmniej można na wesoło. ;) |
|
Autor |
RE: Kondycja debaty krytycznoliterackiej na portalach internetowych |
helutta
Użytkownik
Postów: 17
Miejscowość: Istebna
Data rejestracji: 16.11.10 |
Dodane dnia 06.06.2013 06:10 |
|
|
Myślę sobie, że dawne grupy poetyckie w dużej mierze opierały się na przyjemności rozmowy, biesiadowania, na kontakcie bezpośrednim. Teorie literackie rodziły się w tym żywiole, dlatego trudno o nie w warunkach internetowych... Pamiętam, jak zawzięcie na takie tematy dyskutowaliśmy na studiach i pamiętam, że było fantastycznie, ale cośmy tam gadali, to już nie wiem. Poza tym -mimo że uważam, że na portalu jest na pewno na to miejsce-nie ma chyba wielu ludzi piszących, którzy mają ochotę zdradzać warsztat lub tworzyć programy poetyckie. Tak jak mało jest u nas osób, które zrzeszają się, żeby robić coś razem...Może się mylę? Pozdrawiam i życzę dobrego dnia. |
|
Autor |
RE: Kondycja debaty krytycznoliterackiej na portalach internetowych |
sykomora
Użytkownik
Postów: 128
Data rejestracji: 17.11.07 |
Dodane dnia 06.06.2013 05:29 |
|
|
Jednak folwark.
A mnie ani Jones, ani Napoleon.
Wolałam Benjamina i Boksera.
Przeczytałam posty dokładnie. Typowe o niczym pod hasłem
Wole o rymach męskich i żeńskich, tudzież o echolalii, jeśli jest w wierszu.
Takie moje wolenie.
|
|
Autor |
RE: Kondycja debaty krytycznoliterackiej na portalach internetowych |
Gloinnen
Użytkownik
Postów: 120
Miejscowość: Tol Eressea
Data rejestracji: 18.05.11 |
Dodane dnia 05.06.2013 23:01 |
|
|
Będzie manifest?
I hymn... poetów?
Tylko jeśli obiecasz, że dołączysz, bo samej się produkować, to żadna radocha.
Bitwa na hymny i manifesty? Czemu nie? ;)
Edytowane przez Gloinnen dnia 05.06.2013 23:02 |
|