To widać, odniosłam mylne wrażenie, ponieważ odebrałam posty z dni ostatnich jako manifest wszechwiedzy, wynikający z wnikliwej obserwacji netu i nie tylko:) Później zirytował mnie fakt, że za tą łatwością oceny, segregowania i klasyfikowania, przy całkowitym milczeniu na temat dobrych stron współczesnej poezji, nie idą żadne treści dotyczące liryki, jej tropów, właściwości czy tendencji.
Nie jest dobrym pomysłem, według mnie, rozpoczynanie rozmowy od miażdżącej krytyki zjawiska, opierającej się na powszechnie już znanych i przetrawionych ogólnikach pod pozorami nowego problemu. I nie jest, według mnie, dobrym pomysłem, krytyka osób, ich postaw. Rozmowa winna dotyczyć tekstu, a nie autora czy jego intencji. Tylko taki dialog wydaje mi się uczciwy.
Postów: 120 Miejscowość: Tol Eressea Data rejestracji: 18.05.11
Dodane dnia 08.06.2013 10:11
Sykomoro, sięganie do źródeł jest czymś bardzo pozytywnym.
Zgadam się z Tobą, że znajomość teorii poezji - również jest wskazana w pewnym środowisku. Nigdzie nie napisałam, że jest zbędna. Dlatego między innymi zaproponowałam coś w rodzaju "listy lektur obowiązkowych" - naturalnie z przymrużeniem oka (bo zaraz znowu ktoś powie coś o narzucaniu). Tym bardziej że także i w rozważaniach akademickich na pewno nie ma jednomyślności.
Jak najbardziej chodzi mi o kwestie merytoryczne. Tylko że powołać się na autorytety (poniekąd jak najbardziej słusznie), to co innego, niż zaproponować coś "swojego". No ale może ja mam punkt widzenia zupełnie inny, bo patrzę na zagadnienie nie z perspektywy kogoś, kto już wszystko o wszystkim wie, tylko z perspektywy neofitki, która chciałaby się jak najwięcej się nauczyć i dlatego zadaje pytania. Rozumiem jednak, że to niewłaściwe podejście. Nikt tutaj nie będzie marnował czasu dla nieoświeconych prostaczków.
Ale na pewno podpowiedź, co należy przeczytać, aby pisać bardziej świadomie, jest bardzo cenna.
Aaa to przepraszam, myślałam, na podstawie tego i innych artykułów, że chodzi o kwestie merytoryczne:))
Pytanie dotyczyło wiersza, sądziłam, że wiąże się ono z literaturą, a takiej sytuacji, jeśli ma się wątpliwości, które Pani zgłosiła, dobrze jest sięgnąć do źródeł.
Skoro o to nie chodzi - przepraszam. Źle zinterpretowałam intencje:) Faktycznie, znajomość teorii poezji i samej poezji poza twórczością netową nie jest konieczna:) Można i bez nich dyskutować do woli. Merytorycznie;)
Postów: 120 Miejscowość: Tol Eressea Data rejestracji: 18.05.11
Dodane dnia 08.06.2013 08:38
Aha. Przy okazji jestem ciekawa, czy ktoś ma swoją własną "definicję" wiersza, może niekoniecznie wyciągniętą z literatury fachowej. Powiedzmy - "autorską". ;) Bo to chyba - z punktu widzenia praktycznego - jest bardziej przydatne, zwłaszcza jeśli chodzi o relację Autor/komentujący.
Edytowane przez Gloinnen dnia 08.06.2013 08:39
Postów: 120 Miejscowość: Tol Eressea Data rejestracji: 18.05.11
Dodane dnia 08.06.2013 08:34
Proponuję w związku stworzyć listę obowiązkowych lektur (pełną bibliografię) dla każdego nowo rejestrującego się Autora. Zakładam bowiem, że nie każdy w/w pozycje czytał, natomiast chciałby zrozumieć komentarz, no i oczywiście - z pewnością pisać rzeczy, którym eksperci pozwolą być wierszami.
Tym bardziej, że wiele razy zetknęłam się tutaj w dyskusjach z informacją, że jest to forum o charakterze "warsztatowym". Jedną stroną medalu jest posiadanie wiedzy teoretycznoliterackiej i wykorzystywanie jej dla swoich celów (autorskich i komentatorskich). Drugą stroną medalu jest otwarcie się na innych, tak, aby wiedzieli o co chodzi. Inaczej poza tym, że komentujący dał do zrozumienia swoją wyższość, nic dla autora z komentarza typu "to nie jest wiersz" nie wynika. Z drugiej strony - śmiesznie by wyglądało komentowanie - "to nie jest wiersz, przeczytaj sobie, co o tym pisze pan(i) X w książce Y." Choć przynajmniej byłaby jakaś referencja. Może warto - nawet w formie jakiegoś wątku na forum - taki "wykaz" zrobić? "Na luzie" ---> czyli każdy wrzuca, co uważa, że każdy Autor powinien przynajmniej raz mieć w ręku.
;)
Hm,
nie wiem, co poradzić, tak na gorąco.
Jest sporo artykułów i książek Mayenowej, ostatecznie - Zarys teorii literatury, stare, ale wciąż aktualne, tzw. "Trojaczki", Głowiński to nadal autorytet, Dłuska, oczywiście, Biskupskiego - "Tym jest jeszcze poezja" o zjawiskach współczesnych, Opacki lubi pogranicza rodzajowe i pokazuje świetnie, jak można czytać wiersze, nawet te najstarsze, zajmował się granicami literatury Ziomek; z nowszych Kulawik, chociaż mnie się starsze podobają, np. Wellek; trzeba wybrać coś dla siebie i podążać tropem:)
Postów: 120 Miejscowość: Tol Eressea Data rejestracji: 18.05.11
Dodane dnia 08.06.2013 06:05
Często spotykam się z arbitralną oceną w komentarzu, która brzmi mniej więcej tak: "To nie jest wiersz." "A gdzie wiersz?" "Ja tu nie widzę wiersza."
Mam pytanie - zwłaszcza do osób, które właśnie tak oceniają - czym jest wiersz? Według jakich kryteriów formułują one powyższe stwierdzenia?