Spotkanie z Dominiką Dymińską - Warszawa, 8.11.2012
Dodane przez moderator2 dnia 31.10.2012 14:15
Organizatorzy zapraszają na spotkanie z Dominiką Dymińską, autorką głośnego debiutu Mięso.

Prowadzenie: Marta Konarzewska

8 listopada 2012 r., czwartek, godz. 19.00, Krytyka Polityczna, ul. Foksal 16, II p., Warszawa

----------
O AUTORCE

Dominika Dymińska (1991) - tłumaczka, recenzentka kulinarna, trenuje jeździectwo. Prowadzi bloga o restauracjach: tastespotting.wordpress.com. Nie lubi piwa i podróży.

----------
O KSIĄŻCE

Debiut zwiastujący nowy talent.
Sławomir Shuty

Ta dziewczynka nie mówi wszystkiego swojej mamie. Ani nikomu. Jak wiele dziewczynek, które wiedzą za wiele. Niektóre słowa nie przechodzą przez gardło. Czasem jednak przechodzą do netu.
Pan z netu jest pedofilem.
Penis chłopca z netu pachnie proszkiem do prania.
Potem dziewczynka ma bulimię i słowa z gardła przedostają się w książkę.
Jeszcze potem dziewczynka dojrzewa i ma wielu chłopaków, niektórzy są sławni. Niektórzy wręcz przeciwnie.

Proza Dominiki Dymińskiej uwodzi stylem Herty Müller i klimatem Aglai Veteranyi. Pisana świeżą, odkrywczą polszczyzną jest dziewczyńska, poetycka i intrygująca.

Neurotyczna potrzeba miłości przyprawia mnie o mdłości. Nienawidzę młodzieżowych powieści, dojrzewania, wrażliwych poetek i książek pisanych w pierwszej osobie, która nazywa się tak jak autorka. Nienawidzę siebie za to, że 40 lat temu ta książka by mi się podobała. Ba, uznałabym ją za genialną. Nienawidzę, ale czytam i nie mogę przestać. Bo to jest bardzo dobra książka!
Kinga Dunin

----------
MEDIA O KSIĄŻCE

Zjawiskowy i zaskakujący. Tak dobry debiut nie zdarza się często. O Dominice Dymińskiej na pewno będzie głośno.
Onet.pl.

Dominika bada język polski w sposób, jakiego brakowało od czasu debiutu Masłowskiej.
Karolina Sulej, "Wysokie Obcasy"

Mocno debiutuje Dominika Dymińska. Witamy nowy talent.
Justyna Sobolewska, "Elle"

Książka obyczajowo odważna, literacko dojrzała, a przy tym świeża i oryginalna.
Magdalena Bożko, "Dziennik Wschodni"

Opowieść o dojrzewaniu, o totalnej nieakceptacji swojego ciała, ale też o nieprzystawaniu języka do rzeczywistości. (...) Jest w debiucie pisarskim Dymińskiej jakaś zbawcza bezczelność, która sprawia, że idziemy za nią, nawet ze złością, ale idziemy.
"Polityka"

Nie dajcie się zwieść - to nie jest sensacyjny pamiętniczek dojrzewającej panienki. To jego hardcorowa dekonstrukcja.
Natemat.pl

Ta książka jest bardzo cielesna, fizyczna, bliska skórze. Swoimi frazami, językiem, narracją, obrazami obłapia czytelniczkę/czytelnika. Mięso, zgodnie z tytułem - obdziera z tego, co powierzchowne, piękne i dostaje się do tego, co ukryte i brzydkie.
Szuflada.net

Debiutancka książka tej młodej autorki jest zdecydowanie mądrzejsza i bardziej "życiowa" niż niejedna pozycja, która wyszła spod rąk poczytnych polskich pisarek w wieku dojrzałym.
Dorota Jędrzejewska, "Experyment"

Debiutanckie Mięso to książka pod względem językowym wspaniała. Autorka bawi się słowem, czuje je, w jej rękach (czy na jej klawiaturze) język to plastyczne tworzywo, którym Dymińska operuje z wprawą, konstruując swoją opowieść.
Książkowisko.blogspot.com


(za: www.facebook.com)
Rozszerzona zawartość newsa