Samara
Dodane przez Discipulus Humilis dnia 28.04.2008 15:50
Patrząc przez okna na wzgórze
przez Lecha niegdyś widziane,
wspominam lato minione
tak bardzo umiłowane.

Gdy żyłem modlitwą i pracą
nie patrząc żadnej nagrody,
gdy w Pańskim zapiecku się grzałem
trzymając Boga za nogi.

Były to czasy bajkowe
takie normalne inaczej,
życie jednak światowe
odzywało się we mnie czasem...

...w Bogu prawdziwe jest szczęście
i miłość i ukochanie,
szukam więc Boga na nowo
i szukam Boga wciąż dalej...