CZARNA SKRZYNKA
Dodane przez admin dnia 01.01.1970 01:00




Nie nabieraj wody w usta. Nie ma twojego odbicia w
Ciemnym lustrzanym szkiełku. Wywieszano nam
Wielokrotnie flagi, podawano dokładne opisy,
Potakiwanie brano za czytelne odpowiedzi i kierowano

Na szczyt. Przeżywamy bardziej, niż bylibyśmy skłonni
Prosić o jeszcze, to zaćmienie deszczem pociętych fotografii,
A ja idę komuś na rękę i oczekuję tylko jak najszybszej
Przerwy, kiedy na dnie nie wskrzesza się żaden

Spopielony sen. Do jakich rozmiarów urośliśmy w
Dialekcie tego, co nas okala? Oni nie wiedzą, skąd wzięły się
W nich kody i skróty, wychodzą w nocy i wchłaniają
Zew ostatnich godzin przed czatującym pojmaniem.

Przyjmuję zorzę jako ostatni rozdział, położeniu sprawiam
Jeszcze jeden kąt, łańcuch zamglonych pasm przenosi
Mnie stąd. Nawiązana łączność z kresem. Tryb czuwania.
Będziemy jeszcze raz porzuceni, ale zaniechamy też powrotu.