PRZETARTE SZLAKI
Dodane przez admin dnia 01.01.1970 01:00




Im dłużej czegoś nie znajduję, tym częściej
Odnajduję się w tym jak przepadam i z dna źrenicy
Polarnej nocy spoglądam w rozchylony przestwór
Światła. Braki wyrównują wszelkie wahania.

Mamy tylko twarze i wymalowane chwilą plemienne
Barwy pozwalają na wstępne ruchy, na bardziej
Już potem rozluźnione uwagi, bo cały
Świat jakby z nas opadł, gdy płaczliwy, proszący
Głos w słuchawce przenosi w bardziej dotkliwe stany.

Chcesz się wysupłać z tej plątaniny, a krosna
Nowych dni nieprzerwanie ścieśniają każdy
Nowy materiał. Zaciąłem się w tym młynku
I wchłania mnie zastygłe popołudnie.

Synoptycy niosą nam zapowiedzi jakby nieśli
Dary, od których miałoby zależeć zupełnie
Inne położenie, niż ustawienie się do klasowego
Zdjęcia na pamiątkę spotkania po latach niewidzenia.
Kiedy niebo robi się posępne, my gramy dalej.