Powiedziane po części
Dodane przez admin dnia 01.01.1970 01:00

Ach, to chwalenie się, że u nas było to pierwsze
a dopiero potem usłyszał o tym cały świat.
Trzeba przyznać, że brzmi to aż nazbyt
podejrzanie, bo znaczy, że nie jesteśmy z tego świata
a świat nigdy się do nas nie przyznawał. Lądujemy
dość przypadkowo w sidłach czyichś rozpamiętywań i nie

mając przećwiczonych wcześniej odpowiednich
gestów, którymi moglibyśmy posłużyć się przy
wykluczaniu z kręgu podejrzanych,
zostajemy trywialnie wciągnięci do tej
nie relaksującej nikogo zabawy i puszczamy
pozorujące znajomość jej reguł oko.

Ten przekładaniec ze słońca i śniegu dla
nieprzyzwyczajonych musi mieć swoje
tajemnicze źródło. Z każdym wiec ruchem
zbliżamy się do mata? Ale od czego
puchną nam oczy i coraz częściej
kłuje wątroba? Chciałbyś uprzedzić spodziewane
posunięcie i okopać się ze wszystkich
stron, żeby zdobycz nie przyszła nikomu
zbyt łatwo. Chciałbyś, ale tego nie robisz.