Najcnotliwsza w klasie
Dodane przez Natalia Julia Nowak dnia 29.01.2008 10:56
Wzrastałam wśród białych różyczek
I pragnę ich czystość zatrzymać.
Nie miałam też NIGDY okazji,
By chłopca za rękę potrzymać.

NIE miałam tupetu, by spojrzeć
Głęboko w chłopięce źrenice.
Mam prawo nazywać się lilią
Gdyż wielbię moralne granice!

NIE chodzę na denne zajęcia,
O życiu rodzinnym mówiące.
Umieram z niesmaku, gdy widzę
Panienki sprośnością płonące.

Ślinienie, duszenie rękami...
NIE znoszę miłosnych tradycji!
Wystrzegam się flirtu i brudu,
Gdyż słynę z najwyższych ambicji!

Tak, jestem najczystsza w mej klasie,
Nietknięta jak mgiełka poranna...
Choć żyję szesnaście jesieni,
Wiem dobrze, że umrę jak PANNA!

Niech INNI się bawią w romanse,
Niech karmią się nagim obrazem.
Lecz ja jestem śniegiem najbielszym:
Tak czystym i zimnym zarazem!

Zrozumcie: to wszystko NIE dla mnie!
NIE szukam przyjaźni, miłości!
NIE będę mieć dzieci, partnera...
Cnotliwość jest źródłem radości!!!