We love you
Dodane przez admin dnia 01.01.1970 01:00



Blask bije od nas, gdy bierzemy peron

śmieszną kursywą, ciągnąc nieużytki,

ciągnąc manatki z koszulką, kolońską

na środek transportu, a pani w bufecie

da nam talerzyk na zgrzewkę popiołu

i dym jej nie szkodzi ani wykonania

hejnału na żywo i innych szlagierów,

tylko prosi o uśmiech w dawnych juweniliach,

które gdzieś poginęły w sportowym hotelu.

Ktoś był sentymentalny i mówił dokładnie

kwadrans na metaforę, potem możesz spadać,

kwadrans do pociągu, musimy już lecieć

w swoje ciemne strony - lubimy ten blask

od Luftwaffe, czyści, rzęsiści, aliści

jak ktoś ściskający czyjąś dłoń w amoku

światła w listowiu października, kiedy to

świat leci w drzazgi, oczy są zachwycone.