ARS AMANDI
Dodane przez admin dnia 01.01.1970 01:00



Płonęli zakochani

ich wnętrza trawiły ognie namiętności

odważnie brnęli w topiel grzechu

na oczach wsi i miasteczek

łuny pożarów widziało się z daleka



Dziś jeszcze opowiadają w przyjemnej gorączce

i pokazują z dumą

porosłe twarze zdarzeń

czarne plamy pogorzelisk

niezapomniane stronice miłosnych poematów



wczoraj widziałem zakochanych

siedzieli na ławce przytuleni do siebie

czytając popularny podręcznik piromanii

sztukę kochania



w ciemniejącym zmierzchu

nie widać było

nawet zbłąkanej duszyczki