Circulus vitiosus
Dodane przez Gloinnen dnia 17.05.2023 09:07
Wreszcie dotarliśmy. Za ostatnią stronicę
grudniowego almanachu
bez tytułu i spisu treści,
gdzie zero-jedynkowy szron pochłania miasta
sklecone naprędce z okamgnień.

Nadpobudliwe stopy wciskają ślady
między piktogramy na podróbkach map.
Usiłują oddzielić czas rzeczywisty
od ślepych ulic, zaledwie tkniętych
przeczuciem uwikłanym w odchodzenie
na niewiadomy krąg.

Oddech to błąd w obliczeniach, zapewniasz,
gdy zakłócenia przetwarzają ciała
na coraz mniej czytelne ciągi cyfr.
Teraz tylko czekać, aż zegar wskaże odwrotną godzinę,
by zapętlić gonitwę zmysłów. Przed następnym marznącym
przedmieściem.