Ulica apostatów
Dodane przez Maciek Froński dnia 26.01.2023 10:29
Za Straconką, gdzie się miasto z wolna traci,
A ulica ledwo trzyma się strumienia,
Czterej świeżo upieczeni apostaci
Opijają swe niedawne odstąpienia.

Opijają apostazje tak dalece,
Że o każdym rzecz by można "szkoda chłopa",
Bo ich proboszcz już nie trzyma w kartotece
I nie wlicza do statystyk Episkopat.

Opijania nie potrafią już zaniechać,
Choć się w piciu zatracają bez pamięci -
W ich imieniu już nie zgrzeszy żaden klecha,
A łba sprawie żaden biskup nie ukręci.

Może tylko kiedyś przyjdzie taka pora,
Co dopada i twardziela, i niedojdę -
Żal za pierwszą katechezą, magią rorat...
Nie, to tylko mnie się marzy Schadenfreude.