P r a g n i e n i e
Dodane przez Robert Furs dnia 02.09.2022 12:23
 
Wczesny zmrok idzie zygzakiem.
Mężczyzna skierował się
ku najdłuższej ulicy.

Towarzyszy mu cień - i nie jest to,
mimo poszlak, Pan Izydor.
Na Długiej nie ma wiele

nocnych knajp. Bo celem samym
w sobie nie jest picie,
bo i któż odgadnie, czego o północy

zażądają spragnione usta.