Spotkanie z Panem v.K.
Dodane przez konto zablokowane nr 4 z 2023 dnia 30.07.2022 00:02
Jeszcze dopiąć gorset Dirndl
i biegiem przez tunel!

Na zakręcie prawie potykam się
o satynowy trzewik z klamrą, Wolfiego?

Krew buzuje jak Divertimento F,
a ja już nie wiem,
czy w Niemetzu, to p.Zdzisława je Milchstrudel,
czy któraś z dam Królowej Nocy?

Teraz pędem w Getreidegasse,
przez ścisk i tłok pod 9- tką,
i nareszcie - most!

Spoglądając w górę, widzę kołysane
rytmem dzwonów - Festung.

Nagle - jest!
Pan v. K, stoi przed swą willą (czyżby czekał)?

"Mistrzuuu! - wołam - wybacz moje spóźnienie
o całe pokolenie, ale mam tyle pytań,"

tyle pytań!

"Nie, przy mnie nie musisz zakładać ulubionych obcasów"

Gdy śmiejemy się później w Mirabellgarten,
kładę palec na ustach z obietnicą, że
o autografie na plecach Pani E.,

nie szepnę ani słowa.

Versprochen.