mąż nauczycielki
Dodane przez Grain dnia 22.02.2022 00:15
i trzykrotne rozwiązanie matematyczki
z przetasowanego akademika
nie do wyhaczenia bez skobla w wiejskiej furtce
przed pracą piją kawę bez zachłyśnięć
przemoczonym deszczem kłakiem światła
za szybą która wyciąga ze środka myśli
jak podchodził do innej stromizną słów w gardle
bez prawa do pierwszego głodu życia

wszystko przemija nawet wszystko
czym nie mogła być po następnej następnej i kolejnej
która wprowadzając go taksująco pod swoją strzechę
wyszeptała wyznanie ofertowe ile za przepis bierze notariusz
i uściślając że nie trzeba uważać pozbawiła go zawstydzenia
po niehonorowych ejakulacjach
a on je teraz wszystkie zabezpiecza na dalsze życie
ostatnią lepszą myślą