reputacja
Dodane przez Marijka dnia 25.09.2019 00:48
u Gertrudy zawsze w czwartek
się mówiło
i się mówi.

Podjeżdzają samochody,
będą o sztuce prawić.
Panie w piórach-dobry krawiec.
suknie w paski,
suknie w prążki,
na głowie chusteczki,
kolorowe wstążki.

Panowie fraki i cylindry,
kapelusze-taki jazz nienaganny.

Cała sala się rozświetla
i jest parkiecik do tańca
i wieszak na kapelusze
i fotele wyłożone pluszem.

Pomijamy wybór dań i drinków
i rozmowy o permanentnych
kreskach do oczu.

-Panie panowie-o sztuce mieliśmy rozmawiać

A my tu rozrabiamy
przy szampanie

---ej..i trochę wódeczki polejcie....

Polała się wódka, głupie żarty , buda, rozróba granda...

Mieliśmy o sztuce mówić a tu?

Pewnej pani spodobał się pewien pan.
Pani mocno na marginesie,
po szampanie
uwierzyła w swój urok, wiec pyta
przystojnego pana


-czyyy teen uśmieech too doo sąsiadkii czyy do mniee ...?

I tak pani straciła reputację . A ta panią
byłam ja.