kapusta
Dodane przez małgorzata sochoń dnia 08.06.2016 18:06
mój najstarszy od dzieciństwa dorosły syn
miał zawieźć babcię do dentysty
później planowali kupić kapustę

siedzieli w poczekalni
czekanie wydłużało się
dentysta miał trudnego pacjenta

mój najstarszy od dzieciństwa dorosły syn
(tak to jest z najstarszymi)
uwielbiał gołąbki ale też oszczędzał swój cenny czas

powiedz jaka ma być kapusta a pójdę i kupię zanim wejdziesz i wyjdziesz

babcia narysowała w powietrzu kształt lekko spłaszczonej główki

i żeby nie miała żadnego pękniętego listka
i ważyła około dwa i pół do trzech kilogramów

mój najstarszy od dzieciństwa dorosły syn
który nie kupił do tej pory w życiu ani jednego warzywa
znalazł w sklepie najpiękniejszą na świecie kapustę

biało-zieloną
lekko spłaszczoną
bez żadnego pękniętego listka
ważącą dwa osiemdziesiąt

kapusta miała czterdzieści gładkich listków odpowiedniej wielkości

babcia zrobiła trzydzieści siedem gołąbków
a najmniejsze listki w które ostatecznie też można było zawinąć farsz
położyła na dnie garnka

żeby nie przypalić

bo mój najstarszy od dzieciństwa dorosły syn
uwielbiał gołąbki