chłodnik
Dodane przez zorianna dnia 18.04.2016 21:45
zgniata w kieszeni czułość. niebieskich tęczówek
jest całe mnóstwo. innych dłoni, jasnych włosów
pasma na palcach zwija. ich miękkość nie w porę
budzi epizodyczną pamięć. biegnie w chłodną

noc rozcieńcza w proporcjach jeden do trzech młodych
średnio pięknych i lekko wstawionych w sobotę
jak w plastikową ramkę kiczowatych aktów.
po omacku, w pozornie znajome akordy
wśród obcych ust, potrójnych kuszeń na krawędzi

łyżki zbiorą śmietankę. niepotrzebna reszta
zgęstnieje atmosfera na dnie wanny. liście
laurowe się skleją powieki i dłonie
znajdą ciepłe szczeliny, gdzie głód będzie topniał
lecz nie wycieknie. błękit roześmianych oczu

zbyt szczelnie odpływ zatkał