Motyw utraty
Dodane przez Roman Rzucidło dnia 20.05.2015 17:24

Już jutro odejdą. Bez zbędnych wyjaśnień
spakują się o świcie, zabiorą z gablot relikwie,

kryształy pełne światła, puzderka z atomowym stosem;
zastygłe płomienie zostaną pozbawione imion.

Zostanie chichot w ukrytym westybulu, stłuczone
lustra, zetlałe zasłony, zwinięte w kłębek cienie.

Będę ich szukał na dnie szuflad, wypatrywał
przepowiedni w twarzach gargulców, choć to pewne

że znikąd żadnej odsieczy. Usypię kopiec mrówkom,
odstąpię kąty pająkom, by w drobinach owadzich

tliło się nowe życie. I zanim ogień wypali czarne
znaki na skórze, pojmę, co pojąć powinienem.

Ta ostatnia prawda: wiele trzeba stracić,
by nie stracić wszystkiego.