Malmaison (stylizacja)
Dodane przez Ewa Włodek dnia 03.05.2015 12:38
Kształtowało mnie ostre, południowe światło,
róż rozkwitłej magnolii, parująca zieleń,
noc i przypływ sączyły mi w żyły pragnienie;
ponad królową staniesz - tak przepowiedziano.

Popatrz! To cud natury! Zwierzęta i kwiaty,
gładkie twarzyczki dzieci, namiętne ramiona,
czas, tkany z woni perfum, liryczna kancona.
Ach, nie! Złym być nie może, czym nas Bóg obdarzył!

Moje ciało dla możnych, dla nędzy - sakiewka,
a kochając do bólu - broniłam nieszczęsnych,
nawet przerażonego, szczutego jelenia,

który pod moim koczem żywą krwią ociekał.
Teraz sama umieram, przed tym, co mnie przeszył
jednym zabójczym sztychem. Był ogród. Jest cmentarz.