7 przewozów straganiarza
Dodane przez Keront dnia 06.06.2007 23:20
za siódmym przewozem była waga

waga odmierzała kształty
niepogody ludzkiego istnienia
w bezczynnej krwi kałuży

ludzie płacili straganiarzom
za dwadzieścia decybeli rozpaczy
która właściwie nie była im do niczego potrzebna

no, może wypełniała pustkę powrotów

a przecież ona była wszędzie
nawet powietrzem
brunatnym

wracali - tak jak zwykle
milcząc
oglądając rozmazane popioły makijażów
wdychając kawalkady spalin samochodów

byłem dla nich lustrem weneckim
z Gabinetu Krzywych Zwierciadeł

nie wiem dlaczego
czas ciągle biegł tak samo