antygenesis
Dodane przez Roman Rzucidło dnia 26.01.2011 00:25
w noc pierwszą
kiedy formę miały zyskać wszelkie zamysły
Stwórca był niespokojny i
poddając się gorączkowej bitwie myśli
błądził ścieżką o barwie wodospadu
która owijała jego ogród

próbował rozwikłać pewien dręczący go problem
wczoraj gdy po raz pierwszy przekroczył
granicę niebios mając na celu rozpoznanie
nowych terytoriów pod zabudowę
zobaczył wysoko rozwieszone sieci galaktyk
śródgwiezdne zasadzki i pas zwierzyńcowy wiążący
gonitwę planet w nieprzerwanym ciągu znaczeń
wziąwszy lupę zaobserwował także
szereg pomniejszych a równie niepokojących zjawisk
fale mózgowe i skurcze mięśni
dziury ozonowe i stosunki analne
narodziny szkarłupnia i śmierć gazeli

nic z tego nie rozumiał

a jednoczenie doskwierało mu jakieś drażliwe przeczucie
że było to wszystko to co sam chciałby
kiedyś wymyślić i wprowadzić w czyn

Stwórca otrząsnął się i
zdecydowanym ruchem odegnał
od siebie przypływ słabości

jutro wypuści ognistego smoka
i wyśle go
by pożarł wszystkie
planety słońca i cywilizacje