Na stole
Dodane przez fabula rasa dnia 07.09.2010 21:54
Włosy niby krótkie przecinki
uszy przylegające lękliwie,
nos krótki, czoło ani niskie ani wysokie
powiedziałbyś: przystojna symetria.

Bruzda wisielcza słabo wysycona, różowa
jak miłosna malinka.
Na rękach rany uśmiechnięte, jakby lekko
zdziwione tym co wysapuje technik

mocujący się z mostkiem:
"ledwo się podrapał, nie stać go było na więcej".
A przecież zdobył się na odwagę
ostatecznie.

Stopy delikatne, wąskie - każde buty
musiały stanowić dla niego problem.
Drażnić do żywego.