Lipcowa niedziela w Bożęcinie*
Dodane przez admin dnia 01.01.1970 01:00



najwyższe podniesienie lata

na promiennych szalach

ważą się anioły pogody

baiłe motyle

i słychać zewsząd

brzęczenie dzwoneczków prosa

w niekończącej się

procesji równiny



mój zachwyt życiem

znów tak młody

że wznoszę z niego

strzelisty kościół

w którym mszę odprawia Słońce

przed nieba Wielkim Ołtarzem



Bóg boży się

w zbożach i brzozach

cyka w pasikonikach

pełno go wszędzie

na ziemi w powietrzu i niebie

i na lipcowych dróżkach



jedną z nich

pędzącą wprost ku obłokom

zbliżam się na rowerze sam ku sobie

po miesiącach rozłąki






* stara pisownia Borzęcina