Zostawić coś dla innych
Dodane przez Łucja d dnia 27.01.2009 20:56
Słychać żołnierskie tępe uderzenia. Zbierają
kasztany kopiąc zielone mundury, dopóki
ukaże się ich zardzewiała krew. Ożyją na półce.

Nie trzeba mówić po łacinie. Rozumie.
Zobaczy wszystko z drugiej strony, może
zapłacze. Teraz chodzi z kasztanem w kieszeni
i obolem w ręce, tak na wszelki wypadek,
albo na szczęście.