obrażony anioł
Dodane przez Coolt dnia 21.12.2008 17:29
Poetom, by nie męczyli za bardzo aniołów


kto śmiał mnie wymyślić
nie pytając wcześniej o zdanie
nie wrzucając przez otwór w obłokach
listu powiadamiającego o wiecznym żywocie

niezgrabnymi myślami
stroją w ptasie łachy
na głowę mi zwalają
ciężki kawałek metalu

każą być
ciemnym upadłym siódmym garbatym
wyrywają włosy by powiesić je na choince

łaskoczą piórem w co piątym wersie
bez wyrzutów zamieniają w zimny kamień

nieustannie
pilnuję słucham podszeptuję
jestem prywatnym listonoszem Boga
a wdzięczni ludzie sprzedają mój wizerunek
jedyną zapłatą licha modlitwa

12 lutego 2004
anioł ma się już lepiej
po tym jak się wyżalił