SURSUM CORDA
Dodane przez admin dnia 01.01.1970 01:00

„i nawet kiedy będę sam,
nie zmienię się – to nie mój świat”
(Myslovitz – „długość dźwięku samotności”)


Przyklejony do gzymsu na dziesiątym piętrze
liczę stopnie schodów, którymi dotarłem
do wątpliwego górowania nad kotliną.

Zza szyby słychać gorzko lato z radiem;
wewnątrz oszalały hinduski skrzypek
jedzie smyczkiem w poprzek skał.

Gzyms odrywa się od stóp. Połyskują
chłodem sople gwiazd złożone na miękkiej
pelerynie nocy, która pochyla się czule

nad każdym niewypowiedzianym życzeniem.
Lecimy. Tylko chwila w przeciwnym kierunku
dzieli od rozstrzygnięcia. Łopot dochodzi zewsząd.

Pożyjemy, zobaczymy
Zobaczymy, polecimy

Wypełni się.