MARY
Dodane przez Tadeusz Marcinczyk dnia 25.05.2008 11:18
Przemykają w szarości, nocą;
każda szuka swojego domu,
każda musi załatwić sprawy
zostawione na pastwę losu.
I nie wiedzą nieszczęsne stworzenia,
że już od nich nic nie zależy,
że ich ciała nie mają istnienia,
tylko dusza, ona w nich krzyczy.
Przemykaja w szarości, nocą
przez ulice z dawna znajome.
Pod oknami własnych kamienic
chcą odnaleźć sprawy minione.
I nie wiedza mary samotne,
że ich ciała juz pochowane,
że ich życie było ulotne,
że ich życie zostało przerwane.
zarazek