Воістину воскрес!
Dodane przez wschód-zachód dnia 17.05.2008 09:11
udało się przytuliłaś się do jego kościstych bioder
na chwilę zszedł rozprostować nogi wydmuchać nos
zaskoczony nikt nie chciał podać mu chustki nawet
Maria Magdalena po drodze dobiła korzystnej ceny
w parku za pomnikiem bohatera wyświadcza usługę

pstryknął palcami chciał usiąść i spłynął fotel z koroną
szybko rozdarł kopertę bo czekał na Borosa Wojciecha
z zaakcentowanym sutkiem projektu Św. Anny O Tobie
ostrym waleniem do zmierzchu chyba pojął Złe zamiary

a szeptałaś dyszkantem (Tak, gdy go trzymam w buzi)
wtedy rozumiem co znaczy jak smakuje jego ciało i krew
potem już tylko radowały się pierzaste hermafrodyty

ludzie ściągają na plac miasta drewniane karuzele
pod niebieskim dachem chórem wznoszą butelki z wodą
nasza wina wina wina spływa wino dla wybrańców absynt

szybują gondole z numerami konta na wielką zbiórkę
na najnowszy cynkowy model szczelny jeszcze bardziej
to nie jaskinia zastawiona głazem na podpórkach stoi

czeka na scenie

h3;l6;l9;l7;l6;k6;l0;l5; h8;l0;l9;m1;l9;