Pytanie o niemoc
Dodane przez Papirus dnia 17.05.2008 06:49
ślepota staje się nałogowym obserwatorem
gdy to co zostało to osobne materace
i wspólne długi
-potomstwo
tylko podpatrzone u innych dzieciństwem
postarzone bieganiem do sąsiadów
z prośbą o szklankę pomocy

może przyjdzie z odsetkami rzetelnych sądów
i pozornych psychologów
oraz pustym placem zabaw w rodzinę
do joty je spłacić
a świadków nie będzie
zbyt wcześnie przejrzeją decyzją
że lepiej się poddać pod osąd Bogu
niż dać się ofiarami nazywać
duszącego w gardle wzroku milczenia
o niemoc

a wzrok ośmiela milczenie
(wzrok jako wyrok)
- narzędzie
rozbierania
przeszywania
zabijania
i czasem zauważania
dopiero gdy przykro patrzeć

biernie czy czynnie
(przez palce)
w sytuacji gdy patrzenie wciąga
wsiąka w rany
tak mętne i głębokie
jak sny po zażyciu koszmaru

czemu tam
wzrok nie śmie sięgać?