SIERPIEŃ
Dodane przez zenon63 dnia 16.05.2008 10:11
Sierpień. Noc nie przynosi upragnionej ulgi.
Wciąż jest nazbyt gorąco, żeby myśli wstrzymać,
Głowę słońcem rozgrzaną oprzeć o poduszki,
Zgasić wzrok i twej twarzy nie mieć przed oczyma.

Przez to uszy wciąż głodne i wciąż rozognione
Łowią w nocy przestworzu świerszczy aromaty.
Ale ciągle powraca wbrew mnie i im obu
Twój głos albo w głosie pochowane światy.

Stąd się bierze, iż pragnę, żeby żar i sierpień
Wypalili się, znikli, dali mi odetchnąć,
Żebym więcej przez ciebie tak nie musiał cierpieć,
Żebym nocą mógł marzyć o kimś innym wreszcie.