do M
Dodane przez padzia dnia 12.05.2008 15:33
Odszedłeś w dal nieodgadnioną.
Przewodnikiem Twoim gruby sznur.
Idziesz jego śladem jak za gwiazdą południa
w mroku.
Zapominasz o bólu i żalu.
A ja słyszę ciągle Twój śmiech.
Wspominam rozpromienioną twarz.
Ukryty pod nią lęk niszczył Cię od wewnątrz. Wybrałeś.
Życie nie było dla Ciebie.