Miłość syczy
Dodane przez irmi bagslove dnia 09.05.2008 13:10
Fyca rzekła to ssasia,
żeby nie syczał
Gdyż jej żwir się zgrziczył

Ssaś się wkurzył i syknął
fyca sąknęła mu jadem
A ssaś się zmył prędko

Ona za nim żwirzyła,
on przesmyczał
Dotarli do pokrzywy

Usiedli razem zezwiżeni
Utulili ogony, ssyczyli we dwoje
W śluzie przytuleni...