***
Dodane przez Gorzka Gośka dnia 30.04.2008 17:07
Czasami trzeba pomilczeć,
wiatr sam domknie księgę.

Supły rozwiążą się na
chusteczce, a czas przysypuje
kartki, jak gdyby nigdy nic.

Morze nie musi się pienić,
jak szampan, po każdym wersie.
Trzeba zostać z rozwiązanymi
sznurowadłami, mieć port.

Monopter - najlepsze wyjście,
by nie trzaskać. Osaczony ciszą,
czuję rytm nadchodzących fal,
być może wzburzonych, lecz

muszę pomilczeć.