*** (koniec października...)
Dodane przez admin dnia 01.01.1970 00:00
koniec października.
od kilku dni ktoś zmywa makijaż
ze zmarszczek ulic. zdmuchiwane liście
przyklejają się do kurtek uciekających przechodniów.
zegarki wciąż nie nadążają. zostają w tyle.
z przodu na krótkiej drodze samochodowych świateł
wyrasta para nieletnich. mają zamknięte oczy
i otwarte usta. drżą.
znów kradną siebie
ciemności.