substancja do budowy świata
Dodane przez fabula rasa dnia 26.04.2008 09:14
kolejna wiosna: okna umyte, z szaf zdjęty balast
zimowej odzieży. gdyby nas zastano takich zziajanych,
w fartuchach, rozdeptanych kapciach, supłających jak ptaki
kolejne, jednoroczne gniazda, to ile by było śmiechu,
a ile powagi w innych wymiarach?
staramy się pamiętać, że ktoś na nas czeka,
wije trwałe gniazdo, rozstawia złote krzesła.
a każda wiosna po swojemu mówi nam, że już niedaleko:
rozpulchnia czarnoziem, formuje żałobne kondukty
w owadzich szeregach.