Autyzm
Dodane przez imiriana dnia 28.03.2008 10:14
Nieskończoność samotnych światów
W ciszy rozbieganego wzroku
Słowach rozsypanych w echu
Odbijanych stabilną monotonią
Wchodzę tam co dnia jak syzyf
Słysząc śmiech płacz niezrozumiały
Zrywający cierpliwy postronek
Niespodziewany gest dotyku
Pamięć co tak drobiazgowa
W pięknie zarysu twarzy
Jest tak wiele okruchów
Ja zaś czekam na słowo ja
Na frazę - czuje ze jestem