***
Dodane przez volapuk dnia 23.03.2008 22:05
Takeśmy gadali, bliscy i dalecy
krewni czasu, wstydu i łatwej podniety.
Zmęczone bliskością ogniwa.
Odkąd nie-miłość to jest chłód marcowy?
Nasza pora kwitnienia.
Wokół stołu straż krzeseł, na dywanie
świstek, z zapisanym wersem.
Czarny, wyraźny jak pamięć flamaster.