Biorę niebo na rusztowaniach
Dodane przez raphaelism dnia 11.03.2008 10:43

Zamieniłem wszystkie cenne rzeczy
w zapałki, aby powstała
wieża z kości słoniowej

chciałem zawinąć całe niebo w paczkę
z kotem na opakowaniu
w charakterze arki przymierza
ale taśma klejąca zasłoniła mi go prawie całego
cóż

aby zawsze mieć gdzie pójść,
nosze ja po kieszeniach
tak jakbym oplótł całe niebo w sieć drabin
i czytał z niego jak z gazety

wysokości nie kontroluje
trochę jakbym nie widział na lewe oko
ale oddałem je chyba dla ciebie
byś ze mną budował spokój