amok
Dodane przez Michał Murowaniecki dnia 09.03.2008 16:12
rozgałęzia się wewnątrz. zostawia za sobą
stosy igliwia, rozgrzebane posłanie: kalambur
szaleństw. tatuaż na udzie i luźny sznurek.
przecięty język lepi się chciwie do cudzego
zdania: rozkręć się, rozwiąż, wypróbuj palcem.
szperanie w pamięci, zabieranie śladów.
oto żłobek łóżka. zabawa w ostrzejsze brzmienia
odpręża jak joga. mam cię na wylot, nie patrz
mi w oczy. wyłom w nocy kończy się jaskrą.
pytania, ślepe uliczki. zapomnij, zapnij
klamerkę i połknij dłoń. zamień ją, zamieć.