***
Dodane przez Tragevarius dnia 08.03.2008 15:54
Spoglądam na dziś
Przez grube przyciemnione szkło
Nie chcę urazić oczu
Te oczy! Jeśliście wogóle tam są!
Puste oczodoły duszy.
Gdzie kierować wzrok?
Zerknę na wczoraj, skąpane w letnim słońcu
To słońce ocieka posoką zza mórz,
Wypala twarz, niszczy i grabi!
Nieśmiałe spojrzenie na jutro...
Czerń, wiekuista noc
Anioły i herby z lękiem odleciały
do swego nieba, gdzie jest mrok
Bo na cóż targać sercami,
Po co szafować marzeniami?
Gdyby tylko skończyło się to wnet
Niechże już piekielny ogień strawi
Tego kogoś, kto to sprawił, może mnie.
Niewiem
Nie widzę twarzy.