CIĘCIE
Dodane przez Mirka Szychowiak dnia 23.02.2008 10:50
Tym razem rzuciło ją na zapomniane tory. Nie ma co 
liczyć na pociągi - dawno odeszły. Życie toczy się 
w kolonii podkładów, w mikroskopijnych kawalerkach
dla korników. Na poboczach przerośnięte badyle, jeżyny, 
odwodniony mech - krajobraz z ograniczoną pojemnością.
Miejsce niczyje wzięło ją pod opiekę; a czy nie lepiej 
spaść i nic nie poczuć, zamiast wysiadać powoli?
Krew dzikich zwierząt rwąca, ale rozkłada się spokojniej.