Warszawa
Dodane przez aldinka dnia 17.02.2008 16:57
Chcę mieszkać w centrum.
Samym centrum nieporządku.

Co dzień rano przeglądać się w lustrze
z motywem sprzeczności
indywidualnych myśli,
które nagle staną się wspólne.
Popadać w wielkomiejską depresję,
meczący duszę szum.

I spieszyć się na światłach
Wszędzie idąc pieszo.
Godzinami stać w kolejkach
do kasy
W największym z marketów
W moim centrum nieporządku.

Powtarzać ten sam schemat
każdego dnia.
Powtarzać go z uporem.
Z nieciekawą ciekawością.
Po godzinach rozpuszczać włosy
i przeczesywać tym samym grzebieniem
z moich siedmiu życzeń.

Kłaść się do tego samego łóżka
Obok zmęczonego ciebie.
I czuć ulgę
Czuć jak milknie wewnętrzny strach.
I uśmiechać się przez sen.

Chcę mieszkać w centrum.
Samym centrum nieporządku.