Sen wisielczy
Dodane przez admin dnia 01.01.1970 00:00



Sen spadł z serca - kamień w wodę

Gdy z lekka na mej ulicy świtało

Pies w zębach niósł podłą pogodę

A może to była tylko kości gałąź



Wisiało jednak oko opatrzności

Trochę surowe - bez mrugnięcia powiek

I sen rzucał się z boku na bok

A w nim coraz mniejszy człowiek



Już miałem skarżyć się na świat

Lub winy szukać w sennym Bogu

Lecz nagle deszcz przebił mokry sen

I jakoś na chwilę mi pomógł



Czarny był sen - czarny był deszcz

I ja ogłupiały w czarnej pelerynie

Dobrze że z serca spadł mi ten sen

Porwały go na drugi brzeg czarne motyle