***
Dodane przez kalimorfa dnia 13.02.2008 22:11
* * *

jestem jak to zamarznięte jezioro pod domem
po którym wciąż jeżdżą sanki i łyżwy
lubię gdy spadają mi na ramiona pukle śniegu z pobielonych drzew
zamykam się też często w szklanym domu

pod śliską taflą pływają w e mnie złote
pomarańczowe ryby
i jeszcze duży czerwony karp
trzepocze płetwami z radości
gdy mała Luba rzuca mi się na szyje
krzycząc
tak bardzo się stęskniłam
a psy tulą się do mich kolan podczas obiadu

gdy wnikasz we mnie tak głęboko
a nad miastem właśnie
wschodzi słońce