* * *(po pierwszej młodości)
Dodane przez Jacom Jacam dnia 05.02.2008 06:35
Pętla zabawnie
upleciona z życia
Jak stary satyr wracam do buntu
i młodych cipek
Ze świeżością śledzia w słoiku
bezkarnie opowiadam pierdoły
a kołodzieje wplatają w szprychy
grafitowy horyzont
Nie będę mentorem
za mało czasu
Przenikam falę zaczynem koloru
grą pozorów
zasłaniam przezroczystość