LEPIEJ TAK
Dodane przez Mirka Szychowiak dnia 27.01.2008 21:28
Tam, gdzie zacznie wybijać woda, zostawię
kilka ziaren, potem odejdę i nigdy nie wrócę.
Będę myśleć o tym, jak wilgotna ziemia nabrzmieje,
zacznie się otwierać, zostanie matką.

Nie odchodzę, żeby pokochać inne miejsca, to
tylko niestałość ciała, które nie chce się zasiedzieć,
przekwitać tam, gdzie wzeszło. Muszę być po tej
samej stronie i słuchać własnych kroków.

Kiedyś się zatrzymam, zaprę, ale nic sobie nie
podpowiem. Nie chcę wiedzieć tego wszystkiego.