Taki sobie wiersz o ptakach i kwiatach
Dodane przez Henryk Owsianko dnia 27.01.2008 15:52
Rozsiałaś swoje dzieci po świecie, jak nasiona
i niektóre korzenie głęboko zapuściły,
teraz chcesz je przekonać,
że jesteś dobrą matką, by z powrotem wróciły.
Jak ptaki odlatują gdzieś w dalekie krainy,
by przetrwać trudną zimę, gdy szukają jedzenia,
wracają na niziny,
bo tak jest w naturze, tu jest miejsce rodzenia.
Tymczasem lato mija, jedno, drugie ... które?
A matki wciąż czekają, zaśniedziałe nadzieją.
Przepowiednie ponure,
zapominają miejsca informacją nieszczerą.
Kwiaty gdzieś kwitną złote
na obcym polu. Wiara
czyni cuda ich płatkom,
kierują je do słońca.
Kochaj nas wszystkich równo,
Ojczyzno nasza, matko,
nikogo nie odtrącaj.