pociąg
Dodane przez elasia dnia 26.01.2008 22:44
padają słowa
rzucane od niechcenia
części garderoby
na fotela poręcz

przesiąknięte dniem
ciągłych walk
odjazdów i powrotów

pośpiesznych
i zwykłych spojrzeń
w korytarzu

przez szybę przedziału
słychać strzępy
niedomówień
rytmiczne pulsowanie myśli

w zaciśniętych
dłoniach
wszystko się zamyka

w odwiecznych cyklach życia
ten sam rozkład jazdy
ciągłe spojrzenia
i oczekiwania

w końcu chodzenie
pieszo
na kompromis

a nogi bolą
bo buty uwierają