Niewolnicy
Dodane przez Joanna Pietrzyk dnia 25.01.2008 10:34
Z dala od spokoju łóżka
przeliczam sen na nadgodziny
by pościeli miękkość utkać z aksamitu.

W dzień nie jadam z rodziną
układam sekundy w portfelu
minuty wymieniam na raty.

Mam w domu sofę ze skóry krokodyla
czyta za mnie książki
modli się i przyjmuje gości

W opalanym spokojem pokoju
z podłogą wyłożoną potem
delektują się wiekowym winem.

Mam sprzątaczkę, kucharkę
I nowoczesną klimatyzację
Widzisz to zdjęcie? To mój dom.

Noszę je zawsze w portfelu
By nie zapomnieć, że moje
lampy wiodą wspaniałe życie.